Wody Polskie zintensyfikowały pracę swoich służb w związku z groźnymi zjawiskami hydrologicznymi, które występują przede wszystkim w województwach małopolskim i śląskim. Pracownicy zarządów zlewni i nadzorów wodnych na południu Polski zostali postawieni w stan gotowości, monitorują sytuację przez 24 godziny na dobę, prowadzą też prace udrożnieniowe i naprawcze. Zbiorniki retencyjne są gotowe na przyjęcie wezbrań wody, choć aktualne prognozy pogody nie zapowiadają kolejnych obfitych opadów. Tam, gdzie na rzekach został osiągnięty lub przekroczony stan ostrzegawczy, poziom wody utrzymuje się lub maleje. Aktualnie IMGW ogłasza ostrzeżenia hydrologiczne 2. stopnia na terenie sześciu województw na południu Polski.

Odpowiednio wcześnie przed wystąpieniem obfitych opadów deszczu, Centrum Operacyjne regionalnego zarządu Wód Polskich w Krakowie wydało stosowne zalecenia i ostrzeżenia dla wszystkich właściwych podmiotów, przede wszystkim ze względu na realizowane inwestycje na terenie międzywala, zawala lub blisko terenów zagrożonych zjawiskiem podtopień lub powodzi. W wyniku ulew najmocniej w działania zaangażowany jest Zarząd Zlewni w Nowym Sączu. Wszyscy pracownicy tego zarządu są postawieni w stan całodobowej pracy. Zgłoszenia o wykonaniu pilnych prac udrożnieniowo-naprawczych są stale przyjmowane, a siły i specjaliści kierowani w pierwszej kolejności w najbardziej dotknięte ulewami obszary. Powstałe wyrwy, nagromadzenia materiału rzecznego są zabezpieczane i usuwane w uzgodnieniu z właściwymi służbami i organami.

Dyrektor RZGW w Krakowie Małgorzata Sikora oraz wicedyrektor Tomasz Sądag uczestniczyli w nocnym posiedzeniu (18.07-19.07) Zespołu Zarządzania Kryzysowego pod przewodnictwem Wojewody Małopolskiego Piotra Ćwika. Następnie przez cały dzień (19.07) towarzyszyli Wojewodzie w objeździe miejsc zagrożonych i dotkniętych podtopieniami.

Zbiorniki administrowane przez Wody Polskie na terenie regionalnego zarządu w Gliwicach wydatnie ścięły falę wezbraniową, co zwiększyło bezpieczeństwo przeciwpowodziowe mieszkańców regionu. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach przy stałej współpracy ze swoim czeskim odpowiednikiem – Povodi Odry oraz administratorem największego zbiornika w regionie (Goczałkowice) – Górnośląskim Przedsiębiorstwem Wodociągów S.A., utrzymuje na wszystkich swoich zbiornikach ponad 100% rezerwy powodziowej. Oznacza to przygotowanie na zretencjonowanie wody wezbraniowej w czasie ewentualnego, kolejnego opadu deszczu. Urządzenia hydrotechniczne ochrony przeciwpowodziowej pracują zgodnie z instrukcjami i przyczyniają się do bezpiecznego przejścia wód wezbraniowych na ciekach.

Na lubelski odcinek Wisły fala wezbraniowa dotrze jutro (21 lipca). W okolicach Zawichostu - Annopola woda osiągnie wysokość 445 cm (stan ostrzegawczy). Do Dęblina fala dotrze w poniedziałek (23 lipca). Jej wysokość ma wynieść 355 cm (stan wysoki). Lubelszczyzna jest jednak bezpieczna. Większość wałów przeciwpowodziowych w zlewni Wisły lubelskiej została zmodernizowane (Dolina Janiszowska, Świeciechowska, Opolska, Puławsko – Parchacko – Bochotnicka, oraz w części Stężycka). Obiekty hydrotechniczne zostały objęte przeglądami oraz kontrolami okresowymi. W maju br. w okolicach Annopola do użytku oddano nowoczesne wały. Choć prognozy pogody są optymistyczne, pracownicy Wód Polskich z pokorą i ostrożnością traktują wszystkie zagrożenia. Również w tym regionie sytuacja jest bez przerwy monitorowana.

Wydział Komunikacji Społecznej
Źródła: RZGW w Krakowie, RZGW w Gliwicach, RZGW w Lublinie, RZGW w Warszawie
fot. Wody Polskie

Szkody wyrządzone przez rzekę Kamienicę Zabrzeską w miejscowości Szczawa.

Wezbrana Kamienica Zabrzeska.

Zniszczenia w miejscowości Harklowa. 

Dyrektor RZGW w Krakowie Małgorzata Sikora, wicedyrektor RZGW Tomasz Sądag i  Wojewoda  Małopolski Piotr Ćwik. Tu – pod biblioteką w Harklowej.